W moich artystycznych poszukiwaniach, zdecydowałam się podążyć, ku najbardziej efemerycznym przestrzeniom estetycznym. W rzeczy samej, obiekty moich realizacji istnieją nigdzie indziej, lecz w inteligibilnej przestrzeni mojego własnego umysłu.
Umysł – ów pozostający w permanentnym ruchu strumień – wydaje się mienić nieskończonością możliwych manifestacji. Zaglądając w głąb siebie , w chwilach zachwytu, w synestetycznych aktach mojego wewnętrznego zmysłu. Zdarza mi się na chwilę zatrzymać ten ruch. Te zatrzymane w przebłysku samoprzejawienia – pragnienia, marzenia – kryją w sobie piękno immanentnej struktury.