Kiedy chodzę po lesie, czy po górach, zachwycam się pięknem przyrody.
Otaczają mnie drzewa o różnych kształtach konarów, liści i pni. Co chwila zmienia się gra świateł pomiędzy poruszającymi się listkami. Czy to delikatne listki brzozy, czy wielkie liście katalpy, czy drżące listki osiki, mech na kamieniach, czy też poruszająca się woda w strumieniu- wszystko jest inspiracją do namalowania obrazu. W górach co chwila zmienia się nastrój i kolorystyka otaczających krajobrazów. Kłębiaste chmury w szarościach, przelewają się przez szczyty Tatr.
Lubię wędrować wraz z córką i pieskiem, pośród rozświetlonych słońcem traw, srebrnych skał pokrytych mchem, wśród wilgotnego runa leśnego. Słońce przebijające się gdzieniegdzie pomiędzy konarami tworzy kontrastową grę świateł i cieni. Te kontrasty właśnie lubię. Przenoszę je potem na płótno w pracowni, kiedy już wrócę naładowana energią przyrody.
https://obrazy.org/catalog/13-pejzaze
Modne dziś wnętrza w szarościach i srebrze nawiązują do skał i pierzastych chmur. Butelkową zieleń widzę w mchu i soczystych liściach drzew. Błękit i granat, bierze się z nieba, chmur i wody. Inne mocne, czyste kolory są inspirowane obserwacją kwiatów i owadów latających.
Uwielbiam tez ogrody:)
Oddając Klientowi obraz, daję też cząstkę mojego umiłowania natury.